Walka między sercem a rozumem...

 


Nietykalna - G.J. Krefft 

(Księga pierwsza z cyklu "Nietykalna")


Dziękuję autorce za możliwość przeczytania tej książki.


Fantastyczny debiut, który pozostawia po sobie niedosyt.

Jeśli jesteś fanem, czy też fanką "Niezgodnej", "Jupiter: Intronizacja", albo "Diuny", to ta historia przypadnie Ci do gustu. Lektura skierowana w kierunku starszych czytelników. Jest pełna emocji, oraz zawirowań. Pokazuje walkę między sercem, a rozumem.

Uczy, aby być przygotowanym na każdą ewentualność. Aby być silnym i korzystać z okazji, by móc się uwolnić z niewoli.


Jak sama autorka wspomina, powieść łączy kilka wątków. Przeplatają się nam motywy ambicji, namiętności w stylu enemy to lovers oraz intrygi.

Uwielbiam takie sci-fi i to jeszcze jak dodany jest romans.

Historia pełna manipulacji, podstępu i wielkich emocji! Walka między gatunkami. Intrygi, jak oszukać kogoś, nie zwodząc przy tym samego siebie.


Zaintrygował mnie Książę Adlamerei. Nie chodzi mi tylko o wygląd...

Jego dusza i charakter, jaki pokazuję światu i Olimpi. Tyran i psychopata. Czerpiący radość z bólu. Kochający, troskliwy oraz walczący o tych, którzy są dla niego najważniejsi.


Wojna damsko - męska. Człowiek kontra obcy. Pożądanie i nienawiść. W trakcie lektury bardzo szybko dowiadujemy się, że obcy byli kiedyś bardzo do nas podobni. Jednak rozwój technologii i nadmierne korzystanie z “czystej” energii skończyło się skażeniem jądrowym. Oprócz wyglądu, budowy ciała, było w nich nadal coś znajomego ludziom.


 Wątki są przemyślane w najmniejszym stopniu i nie ma w nich nieścisłości. Postacie nie są jednowymiarowe, a intrygi nie dają się łatwo przejrzeć.

Przemyślenia bohaterki są dla mnie ogromnym plusem. Pozwalają wejść w uczucia i myśli Olimpii/Opium. Dwie strony medalu naszej bohaterki. Od tęsknoty, za czymś co bezpowrotnie przeminęło, a nową silną twarzą. Waleczna i nieustraszona niczym Wojownicza Księżniczka - Xena. 


Wielkim plusem są sceny namiętności, które zostały napisane ze smakiem. To z całą pewnością ucieszy te osoby, które nie lubią w tych scenach wulgarności.


Nie mogę się już doczekać kolejnego tomu.

Gorąco polecam wszystkim przyszłym czytelnikom, którzy lubią motyw silnej bohaterki.


Moja ocena 10/10


Cytaty z książki:


"Jeśli sama polujesz lub ktoś poluje na ciebie, zawsze zacieraj ślady"


"Adlai przyjrzał mi się od stóp do głów.

- Wyglądasz oszałamiająco w tej sukni, ale zdaje się, że czegoś brakuje...

Że co? Niby czego? Kieca - jest, gacie - są, pantofle - są, podwiązki wypchane nożami i pistoletem też są. Czego, do diaska, mi niby brakuje?"


"- Rozchmurz się. W końcu idziemy na przyjęcie. Nie rób znowu takiej kamiennej miny. Wyglądasz przez to tak zimno.

- O to właśnie chodzi, sir. Moim celem nie jest bycie lubianą. Moim celem jest zyskanie szacunku innych, sir.

- Ach, rozumiem. Szacunek i strach mogą okazać się twoimi największymi sprzymierzeńcami.

- Tak, sir. Zwłaszcza że mam przeczucie, iż będę ich potrzebowała. Dość często.

- A dlaczego tak sądzisz?

- Ponieważ moim zadaniem jest strzec nikogo innego jak was, sir."


"... Jackson potrząsnął głową i rzucił mi długie spojrzenie.

- Ty doskonale wiesz - powiedział, po czym dodał: - A tak poza tym, czy tego chcesz, czy nie, jestem tu do twojej dyspozycji i nigdzie się nie wybieram. Zawsze możesz na mnie liczyć, jeśli potrzebujesz ramienia do wypłakania się, chcesz kraść konie, czy nawet zaciągnąć trupa na bagna. Wchodzę w to. Wchodzę w to na ślepo. Tak do twojej wiadomości.

Wybiegł z mojego pokoju, zamykając za sobą drzwi i pozostawiając mnie oniemiałą."


"Mimo iż wszystko odbyło się w niezwykle okrutny sposób, miałam nadzieję, że w końcu zdołałam dać im nauczkę i pokazać, że w niczym nie byli od nas lepsi, a co najważniejsze - że Ziemianie nigdy nie zrezygnują z wolności. Dowiedzieli się, co to znaczy utracić bliskich i domostwa, dokładnie tak jak my, kiedy to oni nas zaatakowali już ponad rok temu. Liczyłam na to, że obcy zdołali wyciągnąć właściwe wnioski z tej tragedii i ich poczucie wyższości wobec reszty mieszkańców tego wszechświata zmieniło się na dobre."


" Okłamywanie innych jest stosunkowo łatwe, ale nie okłamywanie samej siebie. Mimo wszystko nie potrafiłabym wybaczyć sobie związania się z tym, który zabił moich rodziców. Kosztowałoby mnie to duszę.

Z drugiej strony... Nawet gdyby to nie on odpowiadał za śmierć moich bliskich, pewnego dnia nie będę miała innego wyboru, jak tylko go zdradzić, a nie chciałabym znaleźć się w sytuacji, w której będę musiała wybierać między sercem, a rozumem.Tak, on mnie wykończy. W ten czy inny sposób."

Dwa inne cytaty na zdjęciach:





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Technologia, czy wolność?

Jak cienka jest granica między snem, a jawą?

[Reklama] Wrona z Madenfal