Czy w układzie znajdzie się miejsce na miłość?


Miłosny układ - Zibi The Bearded 

Pragnę podziękować tym, którzy dali mi możliwość przeczytania tej książki.

Od czasu do czasu lubię przeczytać historię w azjatyckim klimacie. Wychwyciłam parę fragmentów z kilku K- Dram czy też C- Dram, które miałam okazję oglądać. Powiem szczerze, że nie sposób było się oderwać od lektury. I jakby to był serial, to w pilocie przycisk re-play na pewno by się starł. 

Postacie są tak wielowymiarowe, że nie sposób ich nie lubić. Mamy kilka punktów widzenia, nie tylko głównych bohaterów. Czytając, miałam w sobie wulkan emocji. Było wiele takich fragmentów, gdzie się wzruszyłam i śmiałam. Trzy pary. Każda miała swoje wyzwania, aby się dotrzeć oraz poznać co to miłość. Nie można też zapomnieć temat "Szpiega". Muszę przyznać, że ten wątek był super przedstawiony. Nie od razu można odkryć, kto to i mamy różne podejrzenia. 

Poruszonych jest tutaj wiele tematów. Mniej więcej takie jak:
problemy finansowe, zawody miłosne, znaczenie więzi rodzinnych, intrygi czy też szantaż....

Czy polecam?
Z całego serca, tak !!!
To historia, która na długo pozostaję w pamięci.
Jeśli jesteś fanem romansów biurowych, to jest to obowiązkowa pozycja dla ciebie.
Czy Ty dasz się porwać w świat So- you i Tae- hyum ?

Moja ocena 10/10

Cytaty z książki:

"Nigdy nie wymagała od życia wiele. Cieszyła się drobnymi rzeczami, ale teraz coraz trudniej było jej pogodzić się z brutalną rzeczywistością."

"– Rozumiem twoje obawy, ale musisz dać sobie szansę. To już trwa za długo. Przecież chcesz być szczęśliwa, prawda?— argumentowała z determinacją. – Nie wiem. Naprawdę nie wiem. Czy w ogóle dam radę kogoś jeszcze pokochać? Może jestem popsuta? - Min-ji parsknęła śmiechem. 
— Chyba walnięta, a jak nie, to ja cię zaraz walnę. 
So-you też się zaśmiała, mimo łez, które wciąż spływały jej po policzkach"

"Pamiętaj, że wszystko może się jeszcze zmienić."

"– Powiedz mi coś o sobie. Bo poza tym, że nieźle kopiesz – zażartował, nawiązując do sytuacji z firmowej łazienki – niewiele o tobie wiem. - Dziewczyna lekko się zarumieniła. – -Przepraszam za to. Naprawdę wtedy wyglądałeś jak zboczeniec – powiedziała zawstydzona, zdając sobie sprawę z niezręczności własnych słów. – Ale… nieźle całujesz – dodała szybko, próbując jakoś wybrnąć z niezręcznej sytuacji. Tae-hyun uśmiechnął się lekko. – Cóż, tego akurat nie zamierzam kwestionować. – odparł z udawaną skromnością. So-you poczuła, jak napięcie między nimi delikatnie słabnie."

"Czasem sytuacje, które wydają się beznadziejne, mogą nas zaprowadzić tam, gdzie nigdy się nie spodziewaliśmy. "

"Pocałował ją. 
Namiętnie, pewnie, jakby na sali nie było setek gości, jakby byli tylko oni. 
Przez ułamek sekundy jej ciało zesztywniało. Chciała się odsunąć, zaprzeczyć temu, co się działo, ale... coś w tym pocałunku sprawiło, że przestała walczyć. 
Czuła jego ciepło, siłę, delikatność i stanowczość jednocześnie. 
Tae-hyun miał w sobie tę magnetyczną pewność siebie, której nie dało się zignorować. 
Z jednej strony wiedziała, że to tylko udawana gra, ale z drugiej… uległa chwili. 
Nie powinna czuć tego, co czuła."

"Jej słowa trafiły prosto w serce. Wiedział, że ją zawiódł, choć wcale tego nie chciał. Próbował ją chronić, a tymczasem wciągnął ją w jeszcze większy chaos. Z jednej strony chciał zrobić, co mówiła – zakończyć ten fikcyjny związek i pozwolić jej odzyskać spokój. Z drugiej wiedział, jak ogromne będą konsekwencje. Nie chodziło tylko o jego rodzinę, ale o całą grupę Hwang, dziennikarzy, polityków, inwestorów – wszystkich, którzy byli zaangażowani w ten dramat."

"– Naprawdę źle mnie państwo zrozumieli… Ja… ja wielokrotnie chciałem być jej chłopakiem, naprawdę! Tylko… ona po prostu… to ona nie chce! Min-ji zamarła. 
Jej oczy zrobiły się wielkie jak spodki. – Ji-hoon! Co ty wygadujesz?! 
Ojciec powoli odchylił się na kanapie, nie spuszczając z niego wzroku, niczym drapieżnik obserwujący swoją ofiarę. – Więc mówisz, że chcesz być jej chłopakiem, ale ona nie daje ci 
szansy? Tak to mamy rozumieć? 
Ji-hoon odchrząknął. – Tak, dokładnie – odparł, z trudem powstrzymując nerwowy uśmiech. – Naprawdę próbowałem wielokrotnie. To nie jest kwestia braku odpowiedzialności… tylko ona… 
Matka spojrzała na Min-ji z niedowierzaniem. 
– Więc on jest poważnie zainteresowany, a ty… odmawiasz? Masz siano zamiast mózgu, młoda damo?!"

"Czasem są rzeczy ważniejsze niż pieniądze. Rodzina jest najważniejsza. Nigdy o tym nie zapominaj."

"– Min-ji, wyluzuj. To tylko facet. Żaden z nich nie jest wart rozwalania stolika i marnowania przekąsek – rzuciła, pochylając się, by zebrać rozsypane orzeszki. 
– To byłoby łatwe, gdyby chodziło o kogoś zwyczajnego. Ale Ji-hoon? On jest jak cholerne sudoku! Cały czas coś ukrywa, rzuca niedopowiedzeniami, a potem robi te swoje „wielkoduszne” gesty! – wybuchnęła Min-ji, gestykulując rękami."

"Kiedy dostajesz wszystko, o czym mogłaś tylko marzyć, największym wyzwaniem jest w to uwierzyć'."

"-Kiedy je­steś smut­na, zrób coś do­bre­go. Dla sie­bie albo dla innych."

 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Technologia, czy wolność?

Jak cienka jest granica między snem, a jawą?

[Reklama] Wrona z Madenfal