Los i chaos - Dominika Porczek


Los i chaos - Dominika Porczek 

Dziękuję autorce za możliwość przeczytania tej książki.

Czy są tu fani Urban Fantasy? 

Spodobała mi się ta historia. Bardzo szybko się ją czyta. To zupełnie nowe spojrzenie na fantastykę. Ogry, gobliny, wampiry, leszy, oraz wróżki zębuszki. Super połączenie mitów i legend słowiańskich. 
Bardzo ciekawa wersja tych "Wróżek zębuszek".

Emocje i prędkość historii dozowana perfekcyjnie. Opowieść na przemian przyspieszała i zwalniała.
Dla mnie jest to na duży plus. Łatwiej jest się wtedy zangażować w treść. 

Początek wręcz idealny, bo nie pokazuje na siłę istoty głównej bohaterki. Ciekawa jestem, czy będzie chociaż pokrótce pokazane dlaczego tak się potoczyło jej życie?!

Prolog fajnie wszedł. Delikatnie. Im dalej, to przyspiesza. To pokazuję powagę sytuacji.

Jeśli chodzi o dialogi między Bańką, a Albertem... To nawet niezłe i można było nawet się z nich pośmiać. Nie odczułam w nich sztuczności, czy czegoś na siłę.
Jeśli chodzi o niego... To ciągle się śmiałam jak Bańka do niego "Albercik". Od razu miałam w głowie film "Seksmisja".

Instytut w tej historii przypominał mi trochę mix: "Dary aniołów" i "Biuro ochrony magii". Też chcieli oddzielić dwa światy, ale jak zwykle... Coś nieszło pomyśli.

Kosma. To postać, która mocno mnie zainteresowała. Mroczny i skuteczny, oraz wiedzący, kiedy powiedzieć, dość! Jestem bardzo ciekawa, jakie będą jego późniejsze losy.

To książka, która angażuje czytelnika. Pokazuje, że niektóre sprawy, które wydają nam się ważne, to w obliczu niektórych zdarzeń, to kropla w oceanie.

Polubiłam też Pedro. Nie tylko dlatego, że był Hiszpanem i wplątano tu język hiszpański. Tutaj zostało przedstawione, że jak cel jest słuszny, to wszędzie będą sojuszniczy.

Książka pełna dynamiczniej akcji, stworów i sarkazmu.
Jest tu wiele fajnych kąsków, ale na tym się zatrzymam, aby nie robić spojleru.

Z niecierpliwością wyczekuję kolejnego tomu tej trylogii. I jestem bardzo ciekawa, kiedy ta książka zostanie przedstawiona światu.

Czy polecam?
Tak!!!
Mimo, że historia jeszcze nie wyszła bardziej na światło dzienne, to już czuję w niej moc.

*Beta - czytelnik 2025
PS . Okładka stworzona, to taki luźny projekt autorki.

Moja ocena 10/10

Cytaty z książki:

"Chcesz czy nie, jesteś częścią tego wszystkiego. (...) Nie będę tu rzucać jakimiś hasłami rodem z komiksów o super bohaterach, ale nie poznasz siebie, jeśli nie poznasz w pełni swojej historii. 
Zaufaj mi, wiem o tym lepiej niż ktokolwiek."

"- Nie będę prowadziła rozmów z twoim trupem. Jestem zajęta. Ale, jeśli tak bardzo zależy ci na pogawędce z tamtym człowiekiem, mogę coś poradzić.
 - Bardzo proszę - fuknęła cicho Bańka, ściągając brwi.
 - Łap ich zanim umrą oświadczyła Dagmara, odwracając się na pięcie i rzucając przez ramię krótkim uśmiechem."

"- Jesteś K. 1273?
 - Tak.
 - Ładne imię, mama sama wybierała? 
- Zabawne - mruknął, uśmiechając się kwaśno(...)"

"W ostatecznym rozrachunku pozostawało jej jeszcze modlić się o to, by dzisiejszy gość 
nie wykazywał parapsychicznych zdolności w zakresie telepatii. Kiepsko czułaby się ze 
świadomością, że obcy byt wsłuchuje się w każdą myśl, analizuje obrazy, bezwolnie kreowane przez przepity umysł. Nie tolerowała ingerencji nieznajomych na tym poziomie swojej prywatności. Zazdrościła zwykłym ludziom ich słodkiej nieświadomości, gdy nie wiedzieli, że wokół mogą znajdować się istoty gwałtem wdzierające się do wspomnień."

 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Technologia, czy wolność?

Jak cienka jest granica między snem, a jawą?

[Reklama] Wrona z Madenfal