To wydarzyło się naprawdę
Mroczne tajemnice Wrocławia. Zbrodnie, które wstrząsnęły miastem - Inssa Demarczyk i Aneta Ormańczyk
Dziękuję wydawnictwu Pascal za możliwość przeczytania tej książki.
Sięgacie czasami po reportaże kryminale?
Jeśli tak, to zapraszam do lektury. Sama lubię je czytać, ponieważ przypominają mi one, jaka potrafi być ludzka bezwzględność.
Znam dużo takich historii z książek, internetu lub seriali. Obecnie modny, nagrywany właśnie we Wrocławiu jest serial
"Dzielnica Strachu". Co do tych wydarzeń, opisanych w tej książce, to kilka z nich znałam. Ostatnimi dniami właśnie Facebook przypomniał jedną z tych tragicznych zbrodni.
12 różnych historii. Każdą z nich łączy: okrucieństwo, chęć wzbogacenia się, obsesja, rządze, zazdrość lub jakaś inność.
Te zbrodnie pokazują, jak nadzwyczajny potrafi być umysł. To, że może wypierać np zło, które wyrządzili ci inni ludzie. Ale... Może też obnażyć tę ciemną stronę, np sadysty, czy też psychopaty...
Zawsze, ale to zawsze wywoływały we mnie wstrząs historie, gdzie to dzieci były oprawcami, czy też morderc***.
Ten reportaż o tych 14-latkach, naprawdę mocno mną wstrząsał. Nie wiem już co bardziej mnie poruszyło?! Czy ich plan i czyn, czy też to, że po wszystkim jak gdyby nigdy nic się nie stało, tak po prostu piły sobie herbatę z matką swojej ofiary....
To miało miejsce pod koniec lat 90', a teraz jest jeszcze gorzej.
Publikacja opatrzona ilustracjami i listami źródeł skąd zaczerpnięto daną wiedzą. Spodobało mi się konkretne przedstawienie co i jak, bez zbędnego rozwlekania pewnych faktów.
Reportaże, to dział gdzie rzetelność i w dużej mierze poświęcenie, dają możliwość zebrania wszystkiego w jedną całość. Tak, aby kolejne pokolenia nie zapomniały jakich człowiek dokonał okrucieństw, a przede wszystkim, jest też w tym trochę historii. Zmiany. Podział etniczny, inne już nazwy ulic, czasem też budynków.
Przez chwilę zastanawiałam się co napisać. (Dość często tak właśnie mam) Tak, aby wszystko połączyć, to co siedzi mi w głowie. Przeglądałam oceny innych osób i jestem po prostu załamana. Jak literature faktu można ocenić 2/10, no jak? I tylko dlatego, że... ,,Nie porwały mnie" (za często widzę takie właśnie słowa) te historie. Nie wiem już sama jak to odebrać? Brak empatii, czy co ?
Według mnie, to z tej dziedziny (i nie tylko) powinien być zakaz oceniania. To zdecydowany brak szacunku dla tych zmarłych osób, jak i ich rodzin... Nie wszystkie zbrodnie są nad wyraz makabryczne i człowiek się tym bardziej nimi interesuje. Zapewne nie raz śmierć bez tortur, tzn: "szybki zgon", jest "lepszy", bo możemy chociaż przypuszczać, czy też mieć nadzieję, że ofiara długo nie cierpiała...
Na koniec sama książkowa okładka. Ona przyciąga uwagę, a jak kogoś interesuje te konkretne miasto, to tak jak ja z chęcią, praktycznie w ciemno przeczyta ten reportaż.
Moja ocena 10/10
Na koniec podaje wam kilka kluczowych fragmentów/ wypowiedzi sprawców i innych osób.
*,, Miłość nie wygasa tak po prostu w ciągu kilku sekund po usłyszeniu jakiejś wiadomości, to nie takie proste" - Agata M.
*,,Na początku robiłem to za określone kwoty pieniędzy, ale zaczęło mnie to fascynować. Lubię patrzeć na ludzkie cierpienie, jak ludzie umierają. Zdaję sobie z tego sprawę, że to nie jest całkowicie normalne, ale nic na to nie poradzę"- Gawlik.
*,,Oni mają kodeks moralny. Dzielą społeczeństwo na frajerów i mocnych ludzi. Jeśli ktoś respektuje taki podział, nigdy nie przejdzie na stronę ludzi normalnych, czyli frajerów."
*,, Dopóki ma się pamięć, to dalej boli. Kwestia zabijania to osobny temat. Można to zrobić nieświadomie, to nie jest tak, że ktoś wyrośnie w środowisku, gdzie ktoś mu powie: >>Nie zabijaj<< i nie będzie tego robił. Nie ma tak, że sobie to przewinę i to się nie powtórzy"
*,,Ta sprawa przypomnia bardziej sensacyjne historie najgorszego rodzaju wyjęte z powieści grozy za szylinga, niż odzwierciedlenie życia."
*,, Aspekt miłosny w tej historii jest ważny, jeden ze sprawców bowiem przyznał, że Natalka mu się podobała pomimo 10 lat różnicy. Zakłada się więc, że nadzwyczajna brutalność była spowodowana właśnie uczuciami."
*,,(...) szkoda, że tak wcześnie mnie zamknięto. Uniemożliwiono mi rozprawinie się z wieloma ludźmi. A przygotowana lista tych, co chciałem zgładzić, była długa (...)"

Komentarze
Prześlij komentarz